Archiwum transmisji online >><kliknij tutaj>

sobota, 11 sierpnia 2012

Dzień osiemnasty: Ożegów - Miedźno



Poranek był pochmurny. Jak zaczęło padać poprzedniego wieczora, tak rano jeszcze nie przestało. Iveco częściowo załadowany bagażami odjechał sprzed domu państwa Cieśla ok. 6:15. Trzeba było bowiem pojechać po bagaże do Siemkowic i Ożegowa. Reszta bagaży wraz z pozostałymi w Ignacowie pielgrzymami wyruszyła o 7:00. Przez te trzy kwadranse goście pielgrzymkowi u naszych gospodarzy mogli spokojnie zjeść śniadanie. Rotacja przy stole była już mniejsza, bo część osób na górze nadal pakowała plecaki, by na koniec znieść je na parter dużej piętrówki, w której przyszło nam spędzić ostatnią noc.
Wchodzących do kościoła mógł nieco zdziwić widok Kierownika siedzącego w szatach liturgicznych w prezbiterium. To kontuzja z poprzedniego dnia unieruchomiła ks. Perszona i nie pozwalała na swobodne przemieszczanie się. Msza św. w kościele w Ożegowie rozpoczęła się o 7:30. Pod koniec eucharystii dowiedzieliśmy się, że pielgrzymi wyruszą w drogę bez Kierownika, a tymczasowe Jego obowiązki przejmie ks. Sławek. Ktoś zażartował, że załatwi się wózek inwalidzki i Kierownik będzie nam towarzyszył podczas dalszej drogi. Nie były to czcze słowa, jak się później okazało. Służba pielgrzymkowa załatwiła taki wózek i był on do dyspozycji Kierownika już na Górce Przeprośniej, za Działoszynem. Ale Ten odmówił uczestniczenia w wędrówce na dwóch kółkach...

W konferencji porannej ks. Karol Wnuk mówił o następujących kwestiach:
- obowiązek wewnętrznego przyjęcia prawdy ze względu na Chrystusa; z władzy nauczycielskiej wypływa bardzo wyraźnie, że apostołowie nie założyli sobie jakiegoś towarzystwa naukowego, które musiało szukać argumentów czy znajdować jakieś uzasadnienia, które by potwierdzały to, co sami głoszą; oni sprawują urząd w imieniu Chrystusa; Jezus zaczyna nakaz misyjny słowami: „Dana jest mi wszelka władza w niebie i na ziemi”. (ta część relacji dotycząca konferencji jest jeszcze w trakcie opracowywania)
Był też różaniec misyjny. Kolejne pięć dziesiątek różańca odmawiane było w językach: włoskim, niemieckim, słowackim, suahili i angielskim. Ten dzień był już bardzo krótki, więc do Miedźna dotarliśmy szybko. Większość osób znalazła zakwaterowanie w szkole. Około 19:30 rozpoczął się pogodny wieczorek. Były podziękowania, babarety, skecze i dużo śmiechu. Poniżej prezentujemy piosenkę, którą pielgrzymi ułożyli na cześć osób związanych z bazą pielgrzymkową.