Pożegnanie Żwirka - relacja

Z przykrością informujemy, że 5 lipca spośród nas Pan powołał do siebie śp. Teofila Sprawkę - słynnego "Żwirka". Był jednym z symboli Kaszubskiej Pielgrzymki. Odszedł w 90. roku swego życia, a w naszym gronie przeszedł 25 razy, docierając z nami między innymi na Giewont. 

Zmarł w niewyjaśnionych jeszcze okolicznościach w okolicach Banina. Wcześniej blisko 48 godzin poszukiwała Go policja i strażacy, po tym jak nie wrócił do domu po odwiedzinach u znajomych. Pogrzeb Żwirka odbył się w piątek, 13 lipca. Po Mszy  św. w kościele p.w. św. Michała Archanioła w Gdyni-Oksywiu, Żwirek został pochowany na pobliskim cmentarzu.

Punktualnie w piątkowe południe, gdy zaczęły bić dzwony w kościele parafialnym Michała Archanioła w Gdyni Oksywiu, rozpoczęliśmy Modlitwę Południową Kościoła Anioł Pański w intencji śp. brata Teofila Sprawki "Żwirka" oraz wszystkich zmarłych pielgrzymów.

W kaplicy cmentarnej poprowadziłem Różaniec, Litanię Loretańską i Koronkę do Bożego Miłosierdzia w intencji śp. Teofila Sprawki - "Żwirka". Przed godz. 13:00 nastąpiło ostatnie pożegnanie z naszym Bratem. Oprócz Rodziny i Przyjaciół nad trumną Żwirka pochylił się nasz pielgrzymkowy sztandar. Poczet złożony z naszych wieloletnich pielgrzymów odziany był w kaszubskie stroje. Następnie pod kierunkiem brata Kazika Rzeszewicza z Kłosowa, który bardzo aktywnie włączył się w przygotowanie uroczystości pogrzebowych, przenieśliśmy trumnę do kościoła na mszę świętą. Koncelebrowało ją kilkunastu księży związanych z Pielgrzymką Kaszubską. Piękna była ta Eucharystia, wzruszeni kapłani z księdzem kierownikiem na czele dotarli z różnych części kraju, część pewnie poświęciła własne urlopy. To piękne świadectwo. Dotarło liczne grono pielgrzymów, z rożnych okresów pielgrzymki - i ci którzy chodzili w latach 80-tych, 90-tych i ci "współcześni". Pielgrzymkowy nastrój poprzez oprawę muzyczną zapewniły siostry Ula, Kasia, Magda i Marta. 

Ks. Jan w homilii wspominał Brata Żwirka - jako człowieka głoszącego radosną Ewangelię, jako człowieka całkowitego zaufania Panu Bogu. Po Mszy w uroczystej kolumnie przeszliśmy na przykościelny cmentarz. Bracia Leon, Lubomir, Ludwik i Józef jako przedstawiciele pielgrzymów nieśli duży wieniec i duże lampiony. Bracia Kazik, Jan, Benek i Daniel na swych ramionach zanieśli trumnę do miejsca spoczynku. Krzyż niósł br. Piotr - "Krawiec" - zaangażowany również mocno w uroczysty pogrzeb. Liczne grono pielgrzymów odziane było w nasze żółte chusty. 

Uroczystości na cmentarzu prowadził ks. Robert. Ostatnie słowo podziękowania za wzór chrześcijańskiej miłości a także wzór życia małżeńskiego brata Teofila i jego żony Marii powiedział brat Jan. Żona śp. Teofila podziękowała wszystkim przybyłym kapłanom za to, że dotarli na pogrzeb. Mówiła o tym, że każdy kapłan pielgrzymkowy był ważną postacią w życiu Teofila i za wszystkich się modlił.

(przygotował: Janek Trofimowicz oraz redakcja 1040.pl)

Fotorelacja siostry Beaty Krauza z pogrzebu "Żwirka"