Archiwum transmisji online >><kliknij tutaj>

wtorek, 26 lipca 2011

Swarzewo - Wejherowo - drugi dzień pielgrzymki

Od wczoraj jesteśmy już oficjalnie zapisani na pielgrzymkę. Dostaliśmy zestaw startowy (pięknie haftowana chusta, legitymacja, znaczek oraz numer pielgrzyma). Wszystkich zapisanych jest już 320 osób. Noc była krótka, gdyż wstaliśmy po niecałych sześciu godzinach snu. Rano spotkała nas niespodzianka. Pomagaliśmy dziewczynom przy załadunku bagaży na samochód ciężarowy, przez co przyszliśmy do kościoła dokładnie z chwilą rozpoczęcia się mszy świętej. Wchodząc do świątyni zostaliśmy zatrzymani przez pielgrzymkową służbę porządkową, która zażądała od każdego z
nas podania imienia i nazwiska. Ta sama procedura została zastosowana do kilku innych osób, które przyszły po nas. Karą za powyższe przewinienie jest noszenie na dwóch kolejnych etapach tub głośnikowych lub ciągnięcie wózka z wzmacniaczem i mikrofonami. Mnie osobiście przypadła tuba, Maćkowi się upiekło.


Jak działa pielgrzymkowy wymiar sprawiedliwości? Składa się z porządkowych, księży i księdza przewodnika. Porządkowi pełnią funkcję podobną do policjantów, kierują ruchem, łapią pielgrzymkowych "przestępców". Księża są sądem pierwszej instancji. Funkcję sądów: apelacyjnego i najwyższego pełni ksiądz Przewodnik. Wymiar sprawiedliwości działa bardzo szybko, wyroki są wydawane w ciągu trzydziestu sekund :). Aresztu czy więzienia Pielgrzymka nie posiada. Karami są zazwyczaj wykonanie czynności na rzecz pielgrzymki.


Dzisiejszy dzień przywitał nas łagodniejszą pogodą niż wczoraj. Nie padało, temperatura była optymalna do wędrowania. Był to kolejny dzień wyjaśniania, że koszulki z reklamą naszej strony nie są na sprzedaż.Dzisiaj definitywnie pożegnaliśmy się z morzem. 

Najbardziej zaskoczyło nas to, że: po pierwsze, pominięty zostal jeden z planowanych postojów. Tę informację przekazano pielgrzymom dopiero podczas mijania miejsca postoju. Powodem tej decyzji była chęć wcześniejszego przebycia na obiad (dla mnie była to dobra informacja). Po drugie, obiad miał miejsce o godzinie 10.20 (o tej godzinie to zazwyczaj się je drugie śniadanie). 

Na pielgrzymkach zdarzają się śluby. Podczas dwu godzinnej przerwy obiadowej u rodziny Państwa B. w Darżlubiu, uświadomiliśmy sobie, że skoro jubileuszowa pielgrzymka kaszubska tak długo trwa (ponad 4 tygodnie), istnieje możliwość zaślubin z dopiero co poznaną osobą. W ciągu tego czasu można bowiem zdążyć z zapowiedziami i organizacją ceremonii ślubnej. Orkiestra, goście i miejsce biesiady właściwie zapewni Pielgrzymka. W tym miejscu wypada pochwalić tegoroczną służbę muzyczną, za profesjonalizm i tworzenie odpowiedniej atmosfery, która na pewno sprawdziłaby się w roli orkiestry weselnej. 
Długo zachowamy w pamięci gościnność w Darżlubiu. Nasi gospodarze włożyli dużo trudu, aby przyjąć sześciu wygłodniałych pielgrzymów. Mimo, iż mają ogrom obowiązków i dość wyczerpującą pracę, nie szczędzili wysiłku, byśmy czuli się jak we własnym domu.

Po dzisiejszym etapie jesteśmy w zasadzie bez większych dolegliwości zdrowotnych. Poziom trudności dzisiejszego etapu (29 km) jest jednak porównywalny ze znacznie dłuższym odcinkiem wczorajszym (mimo korzystniejszej pogody i krótszego dystansu).
Dzisiejszą noc spędzamy w konwikcie, w pokoju z pięcioma innymi pielgrzymami. Kolację natomiast przygotowały dla nas siostry zakonne (Maciek wygrał nawet nagrodę, gdyż jako jedyny odpowiedział poprawnie na pytanie dotyczące cudownego medalika). Duża grupa pielgrzymów skorzystała z oferty kwaterunku mieszkańców Wejherowa. Przydział odbył się uznaniowo (nie znamy metody kwalifikacji), a informacja o kwaterunku została odczytana przez kleryka przed kościołem.

Podobno trzeci dzień jest najlepszym sprawdzianem, czy pielgrzym jest w stanie podołać dalszym trudom wędrówki. O tym przekonamy się jutro. Wstajemy już o godzinie 4.30...

P.S.
Od dziś wprowadziliśmy nową funkcjonalność - geolokalizację. Możną ją znaleźć na pasku poniżej postu (tam gdzie jest data, godzina itp.).
Zapraszamy do zapoznania się z zakładką "media o nas", w szczególności z materiałem filmowym portalu "Nadmorski24.pl"