Archiwum transmisji online >><kliknij tutaj>

środa, 3 sierpnia 2011

Nawra - Toruń - dziesiąty dzień pielgrzymki

"Płynie Wisła płynie po polskiej krainie. Zobaczyła Toruń, pewnie go nie minie..."


Gdyby nie pani Dorota, ominęłaby nas msza święta i wyjście pielgrzymki. Zaspaliśmy - żaden z nas nie nastawił budzika. Ale na mszę świętą zdążyliśmy. Wojtek jeszcze zjadł śniadanie, natomiast ja pierwsze kilometry marszu przebyłem o wodzie.


wieczór z Gospodarzami w Narwie
Na pierwszym postoju zatrzymaliśmy się w zabytkowym kościele w Przecznie, w którym są stare barokowe organy. Poniżej przedstawiamy materiał filmowy dotyczący ich historii oraz oryginalności. Sprawdzenia możliwości organów przeprowadził 14 letni pątnik - Bartek Skrzypkowski z Mechowa.

Ponieważ zajęci byliśmy kręceniem materiału filmowego, znowu nie zjadłem śniadania. Podobno ominął mnie swojski smalec.
Coco Jambo na 300 letnich organach

Po raz pierwszy w czasie całego pielgrzymowania minęliśmy kolumnę innej pielgrzymki. Była to Pielgrzymka Diecezji Pelplińskiej. Akurat odpoczywali na terenach szkoły w Łubiance.

Dzisiaj po raz drugi przeszliśmy Wisłę. Opuściliśmy Kaszuby i Kociewie a weszliśmy na Ziemię Chełmińską. Tereny nadmorskie i szlak na linii jezior, zamieniamy na niziny Polski centralnej. Jeżeli pogoda przez kolejne pięć dni utrzyma się tak jak dziś, to będzie największy sprawdzian naszej kondycji fizycznej. Ksiądz Kierownik poinformował nas, że od jutra przez pięć kolejnych dni zaczyna się prawdziwa pielgrzymka. Etapy będą wyjątkowo długie (nawet powyżej 50 km).


W Toruniu zostaliśmy podjęci przez siostrę mojej kuzynki, poznanej na pielgrzymce. Jak widać na poniższym zdjęciu, brakowało tylko pary młodej. Tak obfitej kolacji jeszcze nie jedliśmy.
Zgodnie z sugestią Księdza Kierownika, poszliśmy dziś wcześniej spać. Trzymajcie za nas kciuki, jutro będzie naprawdę ciężko.