Archiwum transmisji online >><kliknij tutaj>

poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Dzień trzynasty: Morzyczyn - Koło


Tak wygląda łazik Curiosity stworzony przez Narodową Agencję Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej Stanów Zjednoczonych (w skrócie NASA). Pomyślnie wylądował on dziś na Marsie o 7:31. Liczymy, że "łaziki kaszubskie", czyli nasi drodzy pielgrzymi pomyślnie "wylądują" pod wieczór w Kole. Każdego roku w dniach 5-7 sierpnia miasto to przeżywa prawdziwe oblężenie pielgrzymek.



5 sierpnia wchodzi na nocleg pielgrzymka gdańska, 6 sierpnia - pielgrzymka kaszubska, a 7 sierpnia - pielgrzymka włocławska (prosimy nie mylić z wrocławską, gdyż ta nie wydłuża sobie trasy aż tak bardzo)... :)

Parafia św. Bogumiła pożegnała więc dziś z rana pielgrzymów gdańskich, którzy nocowali w Kole. Oto jak wychodziła grupa biało-czerwona. Warto nadmienić, że w tym roku siostrzana pielgrzymka gdańska obchodzi swój jubileusz i po raz 30. idzie na Jasną Górę.


Tą drogą redakcja 1040.pl pozdrawia pielgrzymów gdańskich, a szczególnie cztery dziewczyny z grupy biało-czerwonej: Magdę, Anię, Magdę i Aśkę.

A oto film z wejścia pielgrzymki kaszubskiej do Koła

Do kościoła św. Bogumiła w Kole pielgrzymi zbliżali się ciszej niż zwykle, aby nie przeszkadzać w odprawianej właśnie mszy św. Jednakże miejscowy ks. proboszcz poprosił ks. Marka Michalskiego o przerwanie eucharystii na moment, aby powitać strudzonych pielgrzymów kaszubskich.


Wczoraj w Radziejowie przekazałem ks. Robertowi wydruk wszystkich pozdrowień i życzeń dla pielgrzymów od czytelników 1040.pl. Wiem, że zostały one przeczytane podczas audycji radia pielgrzymkowego na ostatnim etapie do Morzyczyna. Dziękujemy i prosimy o więcej!!! Podobno niektórzy pielgrzymi z południa kraju byli niepocieszeni, że nikt ze znajomych ich nie pozdrawia. Liczymy, że znajomi tych osób wkrótce nadrobią to niedociągnięcie.
Przypominamy, że pozdrowienia można umieszczać na czacie po prawej stronie naszej witryny internetowej, a bezpieczniej w komentarzach pod relacjami z dnia, gdyż te zostają na trwałe.
Co do relacji z kolejnych dni, to jeszcze nie wiemy jak to będzie. Wojtek cały czas idzie, a Maciek rusza w trasę z kaszubską już we wtorek z rana. Nawet jeśli nie uda nam się niczego zamieścić aż do Sieradza, to na pewno Wojtek będzie nagrywał materiał z apeli, a ja będę notować główne myśli z konferencji prowadzonych podczas drogi. Osobiście brakuje mi tego i chociaż w tych ostatnich dniach mam nadzieję zrobić krótkie streszczenia.
fot. Leszek R.